Autor Wiadomość
Delayla
PostWysłany: Czw 19:05, 08 Maj 2008    Temat postu:

*Stała w bezruchu, czując jak dreszcz przenika jej ciało. Chciała rzucić się na pomoc Silije jednakże, ruszyć się nie mogła z miejsca. Chwyciła swój miecz i czekała na dalszy rozwój wydarzeń*
Silije
PostWysłany: Czw 17:32, 08 Maj 2008    Temat postu:

*odskoczyła ze strachem w oczach na widok stwora który pojawił się przed nią. Przewróciła się zachaczając stopą o kamień lecz szybko się podniosła podnosząc szable i stając w pozycji dogodnej do walki. Lecz wtedy pomiędzy nią a potworem pojawiły się ciernie. Zdezoriętowana stała czekając na dogodny czas do ataku.*
Hanaburo
PostWysłany: Czw 15:11, 08 Maj 2008    Temat postu:

*Nagle znikąd przed Silije wyrósł wielki lisz. Nieumarły juz gotował się do wyssania zycia, lecz zamiast trafić w kobietę jego ręka utkwiła pomiędzy cierniami, które pojawiły się równie szybko jak lisz.*
Delayla
PostWysłany: Czw 14:06, 08 Maj 2008    Temat postu:

Nie wiem co się dzieje.. *rzekła nieco przytłumionym głosem, jakby coś jej go zaczęło odbierać* Ale teraz musimy się trzymać razem, chociażby niewiem co! *rzekła nieco głośniej* Przynajmniej dopóki Hanaburo się spowrotem nie pojawi... *rzekła, w myślach się zastanawiając co wogule u licha się wyprawia.* Albo gdybyśmy wiedzieli przynajmniej z czym, bądź kim mamy do czynienia.. *zaczęła rozglądać się nierwowo, sprawdzając czy aby towarzysz, który zniknął przed niedługim czasem się nie pojawił, lecz na próżno. Jeno martwa cisza wokoło.*
Silije
PostWysłany: Śro 20:20, 07 Maj 2008    Temat postu:

*biorąc przydład z Delayi wyciągnęła swoją szablę unosząc do góry. Widząc że z nią coś nie tak zaniepokojona pyta* Co to jest do diabła?
Delayla
PostWysłany: Wto 21:34, 06 Maj 2008    Temat postu:

*Straciła chwilowo orientację. Nerwowo zaczęła rozglądać się wokół, wyciągając znowu swoją broń. Trzymajmy się razem! *Rzekła nerwowo do pozostałych wypatrując towarzysza, który zniknął* Cholera.. *Wysyczała prawie że niedosłyszalnie dla pozostałych, chwytając się za szyję. Broń wypuściła bezwładnie z ręki, zginając się wpół. Atak przeszedł po chwili. Spowrotem chwytając upuszczony przedmiot, cofnęła się parę kroków w tył odruchowo* Co się do licha dzieje ? *zapytała jakby sama do siebie, nie oczekując nawet na odpowiedź*
Hanaburo
PostWysłany: Wto 18:03, 06 Maj 2008    Temat postu:

Kostra eno ni katra...*Wymruczał pod nosem i na jego prawej dłoni pojawiła się ciemno niebieska pieczęć* ...artak in one artsok...* teraz pieczęć pojawiła sie również na lewej* Uważajcie na siebie...może zaraz wrócę... *Złączył palce i z pomiędzy nich zaczęła emanować widoczna energia. Znikł. W miejscu gdzie stał unosił sie tylko błękitny pył.*[/i]
Silije
PostWysłany: Pon 18:57, 05 Maj 2008    Temat postu:

*patrząc na bladnącego Hanaburo poczuła lekki dreszcz na plecach. Skoro on pladnie nie może być to nic dobrego. Powoli odwróciła wzrok w stronę gdzie patrzyła Hanaburo...*
Hanaburo
PostWysłany: Pon 18:26, 05 Maj 2008    Temat postu:

Powiedzmy, że mam tu małe znajomości...ale na wszelki wypadek trzymajcie sakwy przy sobie* Gwałtownie zbladł, ponieważ zobaczył coś w oddali*
Dobrze, że naładowałem młot...
Silije
PostWysłany: Nie 16:57, 04 Maj 2008    Temat postu:

*wyprostowała się i dość szybkim krokiem poszła za Hanaburo.* Kto by chciał płacić jak można za darmo?*Powiedziała uśmiechając się. Poprawiła plecak.*
Hanaburo
PostWysłany: Sob 16:29, 03 Maj 2008    Temat postu:

Witaj Pani. *Powiedział po czym wskazał na miasto* Zatrzymamy się tam na noc, ponieważ nie ma jeszcze reszty elfów. Za mną, chyba że chcecie płacić za wynajęcie mieszkania. *uśmiechnął się lekko*
Silije
PostWysłany: Pią 19:34, 02 Maj 2008    Temat postu:

*za idącą grupą słychać było tupot nóg. Silije dogoniła grupę i zmęczona oparła dłonie na kolana oddychając głęboko. Kiedy odzyskała normalny oddech powiedziała.* Ciesze się że was dogoniłam. Spóźniłam się na wymarsz i już myślałam że was nie dogonię. No ale jestem chętna do pomocy i szukania przygód* To powiedziawszy uśmiechnęła się lekko do Uny.*
Hanaburo
PostWysłany: Pon 18:04, 14 Kwi 2008    Temat postu:

*Wędrowali tak jeszcze kilka godzin gdy stanęli przed skrzyżowaniem dróg. W oddali widać było piękne miasto Kaz'Modan.*
Hanaburo
PostWysłany: Pią 20:21, 11 Kwi 2008    Temat postu:

*Magia tworzona w umyśle nekromanty pozwalała słyszeć nie ukrywane myśli wszelkich stworzeń. Patrząc na wampira zaśmiał się cicho, lecz szybko spoważniał gdyż obawiał się dekoncentracji a zarazem ponowne tworzenie młota.*
Delayla
PostWysłany: Pią 19:48, 11 Kwi 2008    Temat postu:

*Uśmiechnęła się delikatnie, wzrok wbijając w jakieś drzewo. Spoważniała momentalnie, jeno udzierając kawałek swej sukni, wytarła nim swą broń, którą spowrotem schowała* Chociaż tyle mogę zrobić.. *rzuciła, jednak tak cicho iż prawie niedosłyszalnie*

Powered by phpBB © 2001 phpBB Group